Forum Tawerny Pod Jednorożcem

Reane

Heh.. Moja postać jest odzwierciedleniem mnie, jak odbicie lustrzane - prawie takie same ale "prawie robi wielką różnicę". Bo gdy jestem na chacie, mam inne życie, przecież wiem, że jeśli napisze coś głupiego nic mi nie zrobią - najwyżej ban Mogę poznać smak życia bez żadnych problemów, i wszystko jest ze mną dobrze, nawet jeśli, a to zdarza się dość często, moja postać ma zły dzień - ja w rl mogę sie śmiać. Lecz gdy nagle obydwie postacie zaczynają sie jednoczyc dzieje sie coś dziwnego, świat na którym dotychczas żyję zmienia swój sens. Zaczynam rozumieć rzeczy których wcześniej nie rozumiałam. Zazwyczaj ciekawiłam się: "Dlaczego matki porzucają dzieci?", swoją postacią poznałam jak wielki to obowiązek; "dlaczego ludzie się nienawidzą?", ponieważ nie można kochac kogoś kto cię rani, a nawet jeśli nienawidzimy kogoś kto nic nam nie zrobił, mozemy się domyślić że ma złe poglądy o świecie, ale przecież, można mu wszystko wytłumaczyc na nowo; "Jak to jest że siostry sie kłócą" - Sama mam siostrę i w rl i w fs, jednak postrzegam je zupełnie inaczej. Jedna jest mi bliska, mogę ja przytulić ucałować i wariować z nią do woli, a jeśli się kłócimy jest mi smutno. Druga zaś jest tylko wyobrażeniem, czymś czego nie mogę dotknąć na daną chwilę, nie mogę powierzyć sekretów. I nawet jesli znam moją siostrę z fs, ciężko mi postrzegać ją jako ta akurat postać, wg mnie są one zupełnie różne, a także inaczej myślą, mówią i kochają. Na chacie mogę stworzyć sobie postać idealną, taką jaką sobie wymarzyłam.. jednak ideały sie kiedys kończą, postać zaczyna się zmieniać razem z upodobaniem, wszystko wokół niej jest wtedy inne. Zaczynasz od nowa, nową postacią, ale jeśli nie dokonałaś żywota tamtej zmieniasz bieg wydarzeń. I znów grasz starą postacią - chodź nie chcesz. Ale gdy próbujesz ją zabić, upozorować wypadek zawsze nadejdzie ktoś z pomocą. Wtedy to własnie zaczynasz wierzyć. Wierzyć ze na świecie są ludzie kochający cię w sposób inny, wirtualny, ale jednak tworzysz z nimi pewna więź, która dodaje ci otuchy w trudnych chwilach. I choć nie znasz ludzi, którzy grają, mozesz nawet mysleć że kłamią cię non stop, i są inni niz opowiadają, wystarczy sobie przypomnieć jedno słowo pochwały, które ci wypowiedzieli. Wtedy to, zaczynasz łączyć się z postacią..

Heh.. tak jakos sie rozgadałam Razz

eee.. rozpisałam xP

Człowiek z ukrytą twarzą.

A teraz sobie odpowiedz sama . Komu kurwa będzie się chciało to czytać ? <;

Z przymrużeniem oka

Mnie tam się bardzo podoba.....

.....bo nie chciało mi się czytać <;

Człowiek z ukrytą twarzą.

Takie to życie , komu się chce tyle pisać . <;