Autor |
Wiadomość |
Człowiek z ukrytą twarzą. |
Wysłany: Sob 19:48, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Koty to dopiero bestie . Taki to nawet cie wpierdzieli po śmierci gdy żreć nie dostanie ... heh . |
|
|
Selena |
Wysłany: Pią 23:18, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
koty są takie słodkie mają śliczne pyszczki |
|
|
Ael |
Wysłany: Pią 17:51, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
hmm...Tei ja tam wolę koty[ja osobiście nie mam ani psa, ani kota, ale trochę dalsza rodzina już ma, więc nie mam że tak powiem full informacji na temat ich zachowania od dzieciństwa itd.] uważam, ze psy są lepsze, naprawdę jest fajnie wziąść sobie takiego pieska i udać się na kilku kilometrową przebieszkę[byle nie z moim kuzynem] a kot to tylko cię podrapie, z psem można przynajmniej się jakoś pobawić, a kot raczej sam się zajmuje sobą. psy górą;p |
|
|
Teisseia |
Wysłany: Pią 17:39, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
Mrrrrrryyyy....wolę koty. Nie ma nic piękniejszego, niż mały, szary kłębuszek na kolanach zimą, albo taki cieplutki kocyk, kiedy jest się chorym. Zdecydowanie futrzaki. |
|
|
Hira_Loki |
Wysłany: Czw 20:10, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
Nielubię kotów..a moze inaczej . To koty mnie nie lubią
Zawesz jak jakiś kot jest w pobliżu to stroszy się i ucieka ..
Ale kocham psy ! Miałam amstaffa Cwaniaka i to nie prawda , ze to chodzące maszyny do zabijania TO TYLKO WINA ICH POJEBANYCH WŁAŚCICIELI !!!!!!!!!! Pies sam w sobie nie jest zły . Nie atakuje , jeśli się go nie prowokuje . Ja sama spałam ( bez skojarzeń głupich ) z miom pieskiem i jakoś nigdy mi gardła nie przegryzł . Nawet jak byłam napruta jak autobus . Mogłąm go ciągnąc za uszy , wyrywać mu jedzenie z mordki , a on nic Nawet nie zawarczał . Był to taki wielki , pocieszny osiołek . A rano szczekał mi nad głową , bo chciał siusiu. Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka i gdy odejdzie bardziej go nam brakuje |
|
|
Dislandil |
Wysłany: Sob 10:05, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
a ja mam debilnego psa :] Chichuacha czy jak to sie pisze Jest tak debilny ze gdy na niego patrze i mowie zeby podszedl....to ten smiga do szafy ==' Gdy go glaszcze to ten nagle dostaje konwulsji a potem goni wlasny ogon. Gdy szybciej sie porusze, to spierdziela do kuchni pod zmywak i nie wychodzi spod niego zz 3 godziny. Nastepny wybryk to jest gdy dalem mu raz kosc, to on powachal kosc, poczym zucil sie na mnie z wsciekloscia. Dotad nie wiem o co mu chodzila...Przecierz ta kosc byla wieksza od niego! Yhhh, durny pies |
|
|
Equirria |
Wysłany: Sob 9:35, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
Koty.. a fuj! Nie lubie tych paskudnych futrzaków : > Kiedys mnie jeden podrapał i do dizś mam do nich uraz ^^
Wole psy. Taaak.. Psy rządzą. A w szczegolnosci mój Klopss ^^' |
|
|
Cori |
Wysłany: Sob 9:07, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
Sindri napisał: | Koty...wrr... miałczące 4 nogie pokraki kóre najętniej utopił bym w gorocej smole.... wole psy... |
Kurczę, Sin, Placka spłaszczyłeś, Caela mi prawie dobiłeś, nie wystarczy tego dobrego?!
A tak nawiasem mówiąc, to wolę koty...
Miałczą, są kochane, futrzaste i słoooooooodkie... I mogę tak w nieskończoność
Pozdrawiam wszystkich! |
|
|
Terta |
Wysłany: Nie 9:00, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Aj cieszę się że się ze mną zgadzasz xD :*
----
Sin... a koty zapewne Ciebie nie lubią xP Pewnie dlatego ich nie lubisz
----
Heh Nenuś ahh Nenuś :*:*:* No spoko Bo już myślałam że i mojego miałczenia nie lubisz :>
----
zjedź kota, kot jest zdrowy i pożywny |
|
|
Hatake Kakashi |
Wysłany: Nie 8:28, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
ja tam lubie i psy, i koty...zresztą w domu mam 3 psy - 2 suczki i jeden samiec, tzn.szczeniaczek, i kotke xP |
|
|
Nenya_Silverlight |
Wysłany: Sob 23:09, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Cytat: | a miałczenie Ci przeszkadza? |
No coś ty,Tercia!
Bardzo lubię koty.Szukałam tylko (na siłę czasem... )
plusów dla psiaków.
Pozdrawiam gorrrrrąco! |
|
|
Sindri |
Wysłany: Sob 16:38, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Koty...wrr... miałczące 4 nogie pokraki kóre najętniej utopił bym w gorocej smole.... wole psy... |
|
|
Ajihad |
Wysłany: Sob 15:21, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
No ja znowuż popieram terte również kocham te i te:) ... to cudowne stworzenia ale ciupinke więcej wole PSY choć koty też wymiatają... |
|
|
Terta |
Wysłany: Czw 16:17, 22 Wrz 2005 Temat postu: |
|
a miałczenie Ci przeszkadza?
No ja kocham i te i te
bo [piszę na bazie własnych doświadczeń, obserwacji itd]:
kot:
MIAŁCZY, mruczy, drapie, chrapie, mizia wąsami...[mrauu...miał...mrrr]
zwala wszystko
wyjmuje sobie chomiczka z klatki i go struga łapką
oblizuje się
myje sobie jajka [kocur] w najlepszych momentach
czarny kot to zły [czyt. dobry] kot
liże swoje futerko, a potem wymiotuje kłaczkami
nie trzeba z nim wychodzić bo ma kuwete
jest samodzielny [najczęściej]
ma śliczne oczy
skacze na drzewa
czasem nie daje podskoczyć psom
czasem wystawia języczek i nie może go schować i ślicznie wygląda
----
zjedź kota kot jest zdrowy i pożywny ;]
coraz większa ma ochota na kota ;]
zabiłem kota za pomocą wielkiego młota ;]
-tekst piosenki
------
pies:
jest słodki
śmierzi starą skarpetą
gdy się wykąpie śmierdzi jak kaczka
liże i wącha kupy i tyłki innych psów
wie że źle robi ale robi i tak
merda ogonem i brudzi ściane na wysokości ogona
fajnie się z nim walczy
fajnie się go wkurza
lubi piłki i inne zabawki...ale gryźdź...
lubi się przytulać
puszcza b. śmierdzące bąki
jest śmieszny
kocha śnieg
fajnie się drapie
czasem ma pchły
lubi koty dopóki nie uciekają
nie lubi czesania
jest natrętny
pociesza
wtula się
liże rano śmierdzącym jęzorem po twarzy
kula się w śmierdzącyh rzeczach
je śmierdzące jedzenie
... itd mogę tak wymieniać i wymieniać
I WŁAŚNIE DLATEGO KOCHAM I KOTY I PSY Ale chomoki rządzą:
szczególnie miniaturowe, gigantyczne chomiki przestrzenne o imieniu Boo [BG - pupil Minsc'a]... "każdy chomik ma swój dzień"
potem przytocze tekst o chomiku <lol>
pozdrawiam |
|
|
Nenya_Silverlight |
Wysłany: Sob 9:18, 17 Wrz 2005 Temat postu: Psy czy koty? ;) |
|
Kolejna część ,,Klubu pojedynków"!
Tym razem-odwieczni rywale.
Panie & panowie!Podejmijmy ostateczną decyzję.
Co wolimy?Psy czy koty?
Ja osobiście-wolę psiaki.
Są wierniejsze od kotów
Pies=najlepszy przyjaciel
Ach..Te urocze pyszczki...
Można wychodzić z nimi na dłuuuuuuuugie spacery
Nie miauczą
Nie można ich nie kochać!
Pozdrawiam... |
|
|